Zdrowe Porady czyli namiastka Targów Zdrowego Życia – część II
Rozmawiamy z Panem Krzysztofem Burtką, członkiem Polskiego Towarzystwa Promocji Zdrowego Życia i Żywności.
Jestem łasuchem co mam zrobić, żeby się odchudzić?
Coraz więcej osób chce dobrze wyglądać. Dla wielu szczupła sylwetka i nienaganny wygląd są motorem napędowym, zapewniają pewność siebie. Jednak są tacy, którzy próbowali już wszystkiego: diety, ćwiczeń. Niestety zazwyczaj schemat wygląda podobnie, zapał przez pierwsze 3-4 dni, a potem powrót do starych nawyków. Otwieramy szafkę ze słodyczami i pochłaniamy wszystko co znajduje się w zasięgu ręki, wynagradzając sobie okres „abstynencji”. W ostatnich latach wzrasta świadomość, że cukier to przyczyna wielu chorób. Wiele osób zrezygnowało ze słodzenia kawy i herbaty, ale są też tacy, którzy bez cukru nie potrafią się obyć.
Panie Krzysztofie od lat promuje Pan zdrowy styl życia, dlaczego dla wielu ludzi zdrowo znaczy niesmacznie?
Uśmiecham się, gdy ktoś tak upraszcza sprawę. Według mnie tylko osoby, które idą po najmniejszej linii oporu, tłumacząc się brakiem czasu, nie potrafią sobie urozmaicić diety. Rezygnują z różnych przyjemności, szybko tracąc zapał. Ja jestem zwolennikiem naturalnych pokarmów, unikam produktów przetworzonych, nafaszerowanych cukrami prostymi i E-dodatkami.
Ja nigdy nie zrezygnuję ze słodzenia kawy, to jedna z przyjemności, których nie potrafię sobie odmówić!
Nikt nie każe Panu rezygnować ze słodkiej kawy, ale po co słodzić ją cukrem czy słodzikiem, proszę sięgnąć po stewię, która jest bezkaloryczna i swój słodki smak zawdzięcza głównie glikozydom stewiowiolowym. Są jako ekstrakt nawet 300 razy słodsze od cukru (liście 30 razy) zastępują cukier oraz niezdrowe, sztuczne słodziki. Zostały dopuszczone do spożycia od 11.11.2011r. jako E-960.
Stewia zawiera także białka, cenne olejki, bogaty zestaw makro i mikroelementów (potas, wapń, magnez, fosfor, żelazo, selen, mangan, krzem, chrom, kobalt, cynk) a także witaminy z grupy B, C, rutynę, beta-karoten. Dzięki tym substancjom osoby stosujące stewię rzadziej zapadają na grypę i przeziębienie. Roślina może być stosowana z powodzeniem przez odchudzających się, wspomaga bowiem utratę wagi poprzez redukcję apetytu na potrawy tłuste i słodycze.
Czyli to taki „cukier bez kalorii”, który pomaga ograniczyć nałogi ?
Dokładnie, regularne picie stewii normalizuje procesy fermentacyjne, przeciwdziała stresowi i przyczynia się do wzrostu energii twórczej. Pomaga w ograniczaniu uzależnienia od tytoniu, alkoholu i picia kawy, a przy tym stewia nie uzależnia.
Jakie inne zalety może Pan wymienić?
Stewia nie zawiera kalorii, nie ulega rozkładowi do temp. 200 C. Jest to produkt naturalny, można ją stosować do gotowania, wypiekania ciast, przygotowania konfitur. Polecam ją nie tylko łasuchom, ale szczególnie diabetykom. Zbadano, że stewia, co może najbardziej zaskoczyć, obniża poziom cukru we krwi, zapobiega próchnicy zębów i normalizuje ciśnienie krwi. Posiada właściwości przeciwbakteryjne i przeciwgrzybiczne, hamuje rozwój grzybów Candida. Stewia dosyć skutecznie walczy z bakteriami E.coli, które są bardzo oporne na antybiotyki. Indianie Guarani stosują stewię także zewnętrznie do pielęgnacji skóry. Maseczki i okłady pomagają przy wypryskach, łojotoku, trądziku, ujędrniają cerę – poprawiają jej koloryt i wygładzają zmarszczki.
Szczerze powiedziawszy pierwszy raz słyszałem o tej roślinie, gdzie mogę ją kupić?
W sklepach ze zdrową żywnością, a także przez internet www.stewiapolska.pl
Co jeszcze może Pan polecić z naturalnych produktów?
Spożywam wiele roślin prosto z natury np: acerolę, acai, guaranę, ale jeśli ktoś ma konkretne pytania zachęcam do ich zadawania na profilu facebookowym Targów Zdrowego Życia (http://facebook.com/targizdrowegozycia).
Źródło: Marcin Sieczkowski
Targi Zdrowego Życia