Wygrać jak największą liczbą goli
“Będziemy chcieli wygrać spotkanie ze Śnieżyńskiem jak największą liczbą goli” – odparł zdecydowanie na pytanie o taktykę przed sobotnim meczem Pucharu EHF na konferencji po meczu z Miedzią Legnica II trener Nafciarzy, Krzysztof Kisiel.
Marek Motyczyński: Gratuluję Wiśle zwycięstwa, bo na grała dobrze i na nie zasłużyła. My chcieliśmy im dzisiaj trochę popsuć tą grę, ale było bardzo ciężko. Mimo wszystko jestem trochę zadowolony z naszej postawy, bo ta gra trochę nam dzisiaj wychodziła, gorzej w obronie niż w ataku. Niestety przeciwnik był zbyt mocny dla nas, a my bardziej przygotowywaliśmy się do tego by zagrać dobrze w następnym tygodniu z Czuwajem Przemyśl – pod ten zespół ustawialiśmy naszą obronę. Mimo porażki 11 bramkami jestem zadowolony z dzisiejszego meczu.
Krzysztof Kisiel: Dzisiaj było widać, że trener Motyczyński chce przygotować zespół pod następne spotkanie. Dziękujęmy, bo tym samym nam również trochę pomógł w przygotowaniach do spotkania z Sungulem. Myślę, że obrony, którą trener dzisiaj zastosował, możemy się spodziewać również po zespole rosyjskim. Dzisiaj nie zagrał Nikola Eklemović, ale myślę, że jego absencja nie miała wpływu na spotkanie i w następnym meczu wystąpimy już w pełnym składzie. Nikola w ostatnim tygodniu spędził bardzo dużo czasu na parkiecie i odnowił mu się drobny uraz stopy, ale myślę, że już jutro będzie trenował z nami normalnie i na sobotę będzie gotowy.
Oczywiście myślimy już o Śnieżyńsku. Analizujemy i podpatrujemy ich grę, ale materiału, którym dysponujemy nie jest tak dużo i nie jest on tak wiarygodny jakbyśmy chcieli. Na podstawie tych materiałów nie możemy jednoznacznie określić formy i siły Śnieżyńska bo video nie zawsze pokazuje wszystko co się dzieje na parkiecie, składa się na to kilka czynników: grali z drugim zespołem Niedźwiedzi, nie wiemy po jakim czasie podróży. Pierwsze wrażenia nie są zbyt korzystne dla przeciwnika. Będziemy chcieli wygrać spotkanie jak największą liczbą goli.
Źródło: www.sprwislaplock.pl