Nafciarze znów na pełnych obrotach

We wtorek po południu nasz zespół spotkał się na treningu po raz pierwszy po świętach w pełnym składzie. W zajęciach wzięli udział wszyscy kadrowicze oraz zawodnicy powracający po kontuzjach.

 Do drużyny dołączyli Adam Wiśniewski, Marcin Wichary, Kamil Syprzak i Zbigniew Kwiatkowski. Dwóch pierwszych trener Lars Walther potraktował jednak nieco ulgowo – Wichciu i Gadżet trenowali trochę lżej, bo sporo grali na turnieju kwalifikacyjnym – uzasadnił swoją decyzję Duńczyk.

Cieszyć może fakt, że do zajęć wrócili także Paweł Paczkowski oraz Piotrek Chrapkowski. Paczas wystąpił już w turnieju kwalifikacyjnym do młodzieżowych mistrzostw Europy, natomiast z Chrapkiem sytuacja jest trochę bardziej skomplikowana – Od Piotrka nie możemy póki co oczekiwać za wiele. Długo odpoczywał od piłki ręcznej, co było widać na poniedziałkowym treningu, na którym wyglądał, jakby dopiero co zaczął uprawiać tą dyscyplinę – żartował Walther – A tak na poważnie, to bardzo się cieszymy, że jest z już z nami, ale potrzebuje trochę czasu. Podejrzewam, że pojedzie z nami na Final Four, ale najbliższe treningi zadecydują, czy w nim wystąpi.

Jak będą wyglądały przygotowania Nafciarzy do turnieju o Puchar Polski? W tym tygodniu będziemy koncentrować się głównie na taktyce. W środę odbędziemy jeszcze jeden trening siłowy, a tak to planujemy pracę głównie z piłkami. W piątek po porannym treningu udamy do Kielc – zapowiada I trener mistrzów Polski, który pochwalił także swoich podopiecznych za ich postawę w swoich reprezentacjach – Miło było widzieć Spanne w kadrze. Był trochę poirytowany, bo liczył na dłuższe występy, ale zdobył kilka bramek. Znakomicie zaprezentował się Toromanović z barwach Bośni. Swoją wysoką formę potwierdził także Marcin Wichary oraz Adam Wiśniewski. Sypa pokazał, że ma potencjał. Przestrzelił wprawdzie swoje rzuty w spotkaniu z Hiszpanią, ale to dlatego, że źle się wybijał, przez co ułatwiał Hombradosowi skrócenie kąta. Zwracaliśmy już Kamilowi uwagę na to na treningach.

Przypominamy, że już w najbliższy weekend nasza drużyna uda się do Kielc, gdzie stoczy walkę o Puchar Polski. Przeciwnikiem niebiesko-biało-niebieskich w półfinale będzie zespół Azotów Puławy. Drugą parę tworzą ekipy Vive Targi Kielce oraz MMTS Kwidzyn.

Źródło: www.sprwislaplock.pl

Skomentuj

comments